Dorota Kania: Gazety Polska Press będą patrzeć na ręce każdej władzy

Dodano:
Dorota Kania Źródło: PAP / Adam Warżawa
Dorota Kania, dziennikarka znana przede wszystkim z Telewizji Republika oraz "Gazety Polskiej", została powołana do zarządu Polska Press. – Media Polska Press będą patrzeć na ręce każdej władzy – zapewnia.

Na początku marca Orlen przejął spółkę medialną Polska Press, która posiada 20 z 24 wydawanych w Polsce dzienników regionalnych oraz blisko 120 tygodników lokalnych, a także 500 witryn online. Jest liderem polskiego internetu w kategorii informacje i publicystyka oraz w kategorii informacje lokalne i regionalne.

Krytycy wejścia Orlenu na rynek mediów podnoszą, że taki ruch zagraża niezależności dziennikarzy w nich pracujących i że staną się one tubą propagandową rządu. Z kolei zwolennicy zakupu Polska Press argumentują, że spółka znajdowała się w niemieckich rękach i postulują tzw. repolonizację mediów.

Dorota Kania w zarządzie

Wczoraj media obiegła informacja o powołaniu Doroty Kani do zarządu koncernu. Red. Nacz. Telewizji Republika zastąpiła tym samym odwołanego Pawła Fąfarę.

Od początku kwietnia trzyosobowy zarząd Polska Press będzie działał w składzie: Dariusz Świąder (wiceprezes) oraz Magdalena Chudzikiewicz (członek zarządu) i Dorota Kania (członek zarządu).

"Patrzeć władzy na ręce"

W rozmowie z portalem Wirtualne Media dziennikarka zapewnia, że media Polska Press pozostaną niezależne i będą patrzeć władzy na ręce.

– Stawiam przed sobą zadanie doprowadzić do tego, żeby Polska Press była najważniejszym, opiniotwórczym ośrodkiem medialnym w Polsce. Widzę ogromny potencjał w gazetach należących do Polska Press – podkreśla.

Dziennikarka zaznacza, że sama nie pochodzi ze stolicy i zdaje sobie sprawę, jak ważne są regionalne media. Podkreśla, że po zniesieniu pandemicznych obostrzeń będzie chciała spotkać się ze wszystkimi redakcjami. Jednocześnie zaprzeczyła, jakoby rozważane były zmiany personalne na stanowiskach red. naczelnych.

Źródło: Wirtualne Media
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...